Poziomo na trzech kołach
Sobota, 18 września 2010
· Komentarze(1)
Hm... no i konsternacja, nie wiem jeszcze jak ocenic ten rower, troche dostalem dzisiaj po d...e, a w zasadzie po kolanach. Ale po kolei :
wyjechałem po 9 rano, ale zauwazylem ze tylna przerzutka nie działa prawidołowo, po konsultacjach telefonicznych okazało się że źle przeprowadziłem linkę. Po opanowniu przerzutki, wróciłem do garażu zmienić platformy na SPD, stwierdziłem ze nie umiem jeździć na platformach ( wydaje mi się że muszę wkładać dodatkową pracę na utrzymanie stóp na platformach ). No i w koncu wyjechałem, na początku musiałem się przyzwyczaić do trzymania sterów, musiałem chwile popracowac nad wyluzowaniem rąk, żeby nie jezdzić węzykiem. Potem było testowanie właściwe, traja bardzo szybko się rozpędza, szybkie zakręty na zablokowanym tylnym kole ... bajka ( szkoda tyko opony, ale nie moglem się opanować ), przednie hamulce - żyleta, nie mogłem sie opanować żeby nie robić stoppie na skrzyżowaniach :), ale ponieważ tydzień nie jezdziłem, i rano zjadłem jakieś skromne śniadanko, to paliwo mi się skończyło w pewnym momencie i musiałem zrobić sobię krótką przerwe na odpoczynek. Oceniać go jeszcze nie będę bo za wczesnie.
wyjechałem po 9 rano, ale zauwazylem ze tylna przerzutka nie działa prawidołowo, po konsultacjach telefonicznych okazało się że źle przeprowadziłem linkę. Po opanowniu przerzutki, wróciłem do garażu zmienić platformy na SPD, stwierdziłem ze nie umiem jeździć na platformach ( wydaje mi się że muszę wkładać dodatkową pracę na utrzymanie stóp na platformach ). No i w koncu wyjechałem, na początku musiałem się przyzwyczaić do trzymania sterów, musiałem chwile popracowac nad wyluzowaniem rąk, żeby nie jezdzić węzykiem. Potem było testowanie właściwe, traja bardzo szybko się rozpędza, szybkie zakręty na zablokowanym tylnym kole ... bajka ( szkoda tyko opony, ale nie moglem się opanować ), przednie hamulce - żyleta, nie mogłem sie opanować żeby nie robić stoppie na skrzyżowaniach :), ale ponieważ tydzień nie jezdziłem, i rano zjadłem jakieś skromne śniadanko, to paliwo mi się skończyło w pewnym momencie i musiałem zrobić sobię krótką przerwe na odpoczynek. Oceniać go jeszcze nie będę bo za wczesnie.