Warszawska Masa Rowerowa
Piątek, 24 września 2010
· Komentarze(2)
To była moja pierwsza Masa. Do konca nie wiedziałem czy pojadę. Jak już było wiadomo że pojade, to nie było pewne czym, ale koledzy pomogli, w głosowaniu wyszło żeby jechać trajakiem. Wybrałem okrężną drogę przez Konstancin. Zgubiłem bidon, spowodowałem jedną krakse, puścił mi prawy hamulec, rozregulowała sie przerzutka. Lans na najwyzszym poziomie, spore zainteresowanie wsrod innych bajkerów. Opinie przechdniów od "ale to musi być niewygodne" do "ale to musi być wygodne". Reakcje kierowców : nie było ani jednego trąbnięcia : oni chyba na prawdę myślą że to wózek inwalidzki :)