kontrola jakości
Poniedziałek, 18 kwietnia 2011
· Komentarze(0)
Po jednym dniu przerwy, wyjechałem na przejażdżkę kontrolną, aura sprzyjała, ale okoliczności towarzyszące nie za zbytnio ( jak mawiał pewien docent ). Niesprzyjające warunki to : korki na skrzyżowaniach, baby zajeżdżające drogę, wiatr w twarz i z boku itd. Pomijając te niesprzyjające warunki, miło było wsiąść na rower mając w perspektywie krótki wypad, pozbawiony bukłaku z wodą ( -2 kg ), zapasu żelków, mleka w tubie, odżywek i dodatkowej torby ( -0,5 kg ) i ubrany w lekkie ciuchy, czyli jedna warstwa zamiast czterech ( -0,5 kg ), rower zyskał jakby na lekkości :D.
w bikelogu podalem uczciwie dane z GPSa, ale przewidując przeciwności losu, w czasie pomiaru znakowałem sobie trudne fragmenty tak aby można było jest odfiltrować i po filtrowaniu wyszło że felerny dystans ( po zsumowaniu ) wynosił 1000 m, a średnia 30,4 km/h
w bikelogu podalem uczciwie dane z GPSa, ale przewidując przeciwności losu, w czasie pomiaru znakowałem sobie trudne fragmenty tak aby można było jest odfiltrować i po filtrowaniu wyszło że felerny dystans ( po zsumowaniu ) wynosił 1000 m, a średnia 30,4 km/h