> 30 :)
Środa, 27 kwietnia 2011
· Komentarze(0)
Mimo niesprzyjajacego startu, godziny popołudniowe, wracjący z ofisspejsów do swoich domków za miastem biznesmeni i menadżerowie, czerwona fala itd, udało mi się całkiem przyzwoicie ( tylko jeden pan wyskoczył na czołówke ) dostać na wiejski asfalt ( o dziwo dużo ładniejszy niż ten stołeczny) i spokojnie ( no dobra z lekkim ciśnieniem ) wykręcić średnią przekraczającą 30,5 km/h, na wiejskich przelotach 35-40, znowu bez bicia rekordu prędkości, bo zanotowany przez garmina Vmax to tylko 43,2 km/h, ale ogólnie uważam że bardzo przyzwoicie.