rozruch
Poniedziałek, 11 lipca 2011
· Komentarze(0)
Zamieniłem jedną z rolek na rurkę, trochę pomogło ( zmniejszyło się nasilenie dziwnych dźwięków), a osiągi marne bo mi jednak wczorajszy dzień dał popalić. No i jeszcze wiał silny wiatr. A jeszcze jak mi się udało trafić na głębszy zjazd, to mię pan kierownik wieśwagena obtrąbił, bo mnie nie mógł wyprzedzić bo : zakręt, długi zjazd i moja prędkość 47 km/h.
.
.