Poranne pedałowanie
Środa, 11 sierpnia 2010
· Komentarze(0)
Kategoria Krótkie wypady
Pozwolilem sobie na poranną jazdę, trochę sie umęczyłem, niepotrzebne staram sie za bardzo dociskać, kompletnie zatracając przyjemność jazdy na rzecz walki o wynik, a to bez sensu, doskonale wiem, ze musze sporo na tym rowerze potrenowac zeby zacząć robic wyniki, do tego jeszcze rower nie do konca jest zrobiony. Dzisiaj muszę sie zabrać za zrobienie przedniej przerzutki, do tej pory pedałowałem z łańcuchem na stałe założonym na blat ( 54 ! ), w związku z tym na tylnym kole wykorzystywalem tylko 4 przełożenia z 7 dostepnych. Dzisiaj w połowie drogi przerzuciłem łańcuch z blatu na środkową i chyba lepiej mi sie jechało. Walczę dalej, tiry mnie nie lubią ( ciężko mnie ominąć, a na LWB nie lubie zjeżdżać na szutrowe pobocze ).